Zamknęłam się w sobie.
Gubię się w swoich słowach i zdaniach. Przestaję interesować się światem i zatrzymuję czas dla własnych korzyści. Z bólem odchodzę od przyjaciół i znajomych by przez całe dnie wpatrywać się w ścianę pokoju.
Przez parę miesięcy w ogóle zastanawiam się czy ja jeszcze myślę! To może się wydawać dziwne, no ale...
Przestałam się dobrze uczyć, ale - o dziwo - pogodziłam się z rodziną w jakimś tam stopniu. Dla mnie to krok w przód i w tył. Inaczej mówiąc to wcale nic nie zrobiłam.
Postrzegam swoje problemy jako coś bardzo... Idiotycznego?
Więcej czasu spędzam na pisaniu. Ogólnie zapomniałam o tym blogu co mnie zdziwiło, bo nigdy nie zapominałam o nieważnych rzeczach. No cóż... Zmieniam się. Wydoroślałam. Znalazłam swoje hobby, lecz nadal mam w sobie jakąś niewyjaśnioną sprawę, którą tak szybko chyba nie rozwiążę.
Wydaję się dziwna.
Jak już wspominałam to internet mnie zniszczył, ale czuję się dumna będąc sobą i nie udając kogoś innego.
Bibi; Ojej! Ja również go lubię. Nie, to za mało powiedziane - ja go kocham. Ma w sobie... coś takiego MOCNEGO
Loli; Zauważyłam to, że jednak nic czasem się nie zmienia.
Hatred Or Evil; Chyba się spóźniłam, oj... Bardzo przepraszam, jeśli to było coś ważnego! ♥
No właśnie, trzeba się pochwalić!
Byłam w Warszawie! Byłam w Warszawie!
Jaram się tym - chociaż było zimno i zmęczenie mnie dopadło przetrwałam na Rajdzie Arsenał!
Bywajcie, może do.... kiedyś.